Dziś będzie krótko – bo przecież jest czas urlopowy i nie ma kiedy czytać dłuuuugich artykułów, kiedy na polach i działeczkach tyle porzeczek do zebrania, w domach zbierają się stosy ogórków do ukiszenia, pomidorów do dojrzewania…
Dziś będzie o tym, jak się umawiać, aby nie było niedomówień. Bo przecież każdy chce być traktowany poważnie. W relacjach prywatnych jak i biznesowych. Kiedy ktoś mówi, że coś zrealizuje – to tak ma być. Inaczej – staje się niewiarygodny. Słysząc zarzuty z Twojej strony broni się mówiąc, że nie tak wszystko zostało ustalone. Może również zasłaniać się niepamięcią lub własną interpretacją („bo ja tak myślałem”). Jesteś zdziwiony?
W życiu prywatnym takie sytuacje są bardzo często. Mówimy o kimś, że jest wiarołomny. Że wystawił nas do wiatru, że zawiódł nasze oczekiwania. Im mniej czasu poświęcasz na omówienie szczegółów transakcji – tym bardziej mglista jest perspektywa realizacji. Nie posługujesz się żadnym standardem, do którego można się odwołać. Nic z czym można porównać Twoje ustalenia.
A w biznesie? Ustalenia biznesowe mogą (i muszą) być precyzyjne. Z tym się niewątpliwie zgodzisz. Mogą również być standaryzowane. W jaki sposób?
Chociażby przez zastosowanie zasad Incoterms. To zbiór definicji praw każdej ze stron transakcji. Dla przykładu - kto w jakie miejsce ma dostarczyć dla drugiej strony, kto ponowi ubezpieczenie, kto płaci za operacje importowe... No ale – gdzie ta standaryzacja? Otóż – wystarczy zajrzeć do dowolnej edycji Incoterms (np. 2020) aby przekonać się, że przyjęte wyjaśnienie - bez wątpliwości - opisuje przekazanie produktu, ryzyka, transportu. I że stosuje się do niego cały świat!
Możesz uchronić się przed niespodziankami i umieścić zasadę Incoterms (np. DPU) w tekście umowy lub posługiwać się nią systematycznie w mailach z zamówieniem, np. DPU Lubelski Rynek Hurtowy 21-003 Ciecierzyn, Elizówka 65. Wtedy wiadomo, że Twoje dostawy będą gotowe na Rynku Lubelskim, rozładowane, towar będzie bezpieczny na koszt dostawcy tak długo, aż nastąpi załadunek na środek transportu kupującego. A gdybyście umówili się na EXW również na Rynku Lubelskim z dostawą produktów dla Ciebie – wtedy mógłbyś…z dużą dozą prawdopodobieństwa szukać wiatru w polu ponieważ formuła EXW zdejmuje ze sprzedawcy niemal wszystkie obowiązki.
Jak widzisz, sens tych formuł bywa zaskakujący. Zapewniam Ciebie jednak, że ich poznanie przyniesie Tobie wiele, wiele satysfakcji i uchroni przed niedomówieniami. W tym wszystkim ważne również jest to, że jest to standard międzynarodowy. Jak i to, że opis tego standardu znajdziesz wszędzie w internecie – w postaci stron www, w postaci haseł w Wikipedii, w postaci grafik (schematów) dostępnych za darmo na Google grafika.
Jeśli jesteś kupcem, negocjatorem albo handlowcem – koniecznie musisz „oswoić się” z Incoterms.