Tak, wszyscy to wiedzą, niektórzy nawet realizują taki plan wysyłając pracowników na różnego rodzaju szkolenia lub zapraszają mnie do siebie, do swojej firmy. To świetne, ale niewystarczające aby utrwalić wiedzę, nauczyć się nią posługiwać biegle, wrócić z wnioskami od uczestników po „wgryzieniu się” i „przespaniu” z tematami, które na szkoleniu były świeże, nowe, niezrozumiałe.
Kiedy uczymy się języka obcego, przyswajamy treść, następnie powtarzamy i powtarzamy! Używamy, ćwiczymy w różnych rodzajach zdań i wypowiedziach. Dlaczego tak samo nie robimy po szkoleniach? Dlaczego wiedza pozyskana na szkoleniu wędruje do szuflady w biurku uczestnika szkolenia lub w co najlepszym razie do pamięci na zaledwie kilka dni? Odpowiedź jest prosta – brakuje powtórzeń, powrotów, ćwiczeń, konfrontacji ze „swoją” rzeczywistością, swojego dnia pracy, swojego rytmu, swoich kontrahentów. Nawet najlepiej przygotowane ćwiczenia, z najlepiej dopasowaną treścią są tylko EPIZODEM, który może z pamięci firmy i uczestników zniknąć po zaksięgowaniu faktury szkoleniowej.
Muszę wyłożyć tutaj więcej dziegciu. Szkolenia są przecież bardzo drogie i aż się proszą o to, aby z nich dobrze skorzystać! Kiedy policzymy TCO (total cost of ownership) 1-2 dniowego szkolenia, a więc uwzględnimy koszt hotelu, wyżywienia, materiałów szkoleniowych, transportu, wyłączenia z obowiązków części działu – okaże się, że wartość wszystkich kosztów z nim powiązanych odpowiada wysokości wynagrodzenia trenera.
Co proponuję? Systematyczną pracę po szkoleniu razem z Wami i z Waszym zespołem tak, aby utrwalić techniki negocjacyjne i wiedzę z zakresu zarządzania zakupami. Umawiamy się 30 dni po zakończeniu szkolenia i powracamy do wybranych jego części konfrontując sposób działania z realnie wykonanymi przez kupca działaniami w jego kategoriach zakupowych. Spotkanie może trwać 2 godziny, może 4, a może cały dzień – jeśli okaże się, że warto razem prześledzić cały proces sourcingu lub prowadzonych negocjacji.
Celem szkoleń jest przyswojenie przez uczestników wiedzy, której wcześniej nie posiadali lub stworzenie w ich umysłach takiej przestrzeni, w której sami zaczną poszukiwać, doskonalić się i czuć potrzebę poprawy swojego procesu zakupowego lub strategii negocjacji. Dopiero trening czyni Mistrza – samo nic się nie stanie! Również w profesjonalnych zakupach i również w profesjonalnych negocjacjach.